piątek, 12 grudnia 2014

Domowa przyprawa do piernika


Wreszcie nadszedł ten dzień! Zrobiłam własną przyprawę do piernika. Cudownie pachnącą, korzenną.. wyśmienitą. Już rok temu się zbierałam, ale nie udało się. Wiecie jak mi cudownie dom od tego pachniał? Zestaw przypraw jest pewną kompilacją różnych przepisów na które natrafiłam. To co jest pewne - to cynamon, imbir i goździki. U mnie w tym roku dużo więcej pyszności :)


Składniki:

  • 40-50 g cynamonu (najlepiej utartego z laski, ale może być też już mielony)
  • 10-15 g goździków (2 łyżki)
  • 2 płaskie łyżki zmielonego, suszonego imbiru
  • 10 g gałki muszkatołowej (1-2 ziarna) - uwaga często mielona w sklepie gałka jest zwietrzała...
  • 15 ziaren ziela angielskiego
  • 1 łyżeczka pieprzu (kolorowego)
  • 1 - 2 gwiazdy anyżu - czyli ok 8-16 ziaren
  • 5g (2 łyżeczki) ziaren kardamonu

 Wykonanie:

Wykonanie całości ogranicza się do skutecznego zmielenia na proszek wszystkich składników i dobrego wymieszania. Można zrobić np. tak:
- gałkę muszkatołową zetrzeć na tarce
- resztę przypraw wrzucić do moździerza i ubijać.  (tylko pamiętajcie, ze imbir musi być suchy, jeśli macie świeży - to wcześniej trzeba go przygotować do tego celu)
Jeśli ktoś ma wystarczająco dużo siły i samozaparcia - wystarczy moździerz. Ale można tez wszystkie przyprawy wrzucić po chwili ubijania do młynka do kawy - u nas sprawdził się idealnie.
A. Anyż brałam same ziarna, nie całe gwiazdki, czytałam gdzieś że można dać całe gwiazdki, ale się nie odważyłam.
Smacznego i pachnącego!




Piernik świąteczny, piernik staropolski na święta Wigilijny Piernik 2014 Korzenne przysmaki Wigilia 2014 Świąteczne słodkości!

wtorek, 18 listopada 2014

Akcja: Wigilijny Piernik 2014




Kto z Was nastawia ciasto piernikowe już w listopadzie? Według starodawnych receptur piernik musi długo leżeć - wtedy wychodzi najsmaczniejszy! Wiele gospodyń już zbiera składniki i myśli o przygotowaniu ciasta.

Są oczywiście też i takie pierniki, których przygotowanie zajmuje niewiele czasu i najlepiej smakują zaraz po wyjęciu z piekarnika.

Jednym z sekretów każdego piernika są przyprawy - tajemne "przyprawy do piernika". Można je kupić w sklepie, można u kogoś zamówić a można też samemu przygotować własną mieszankę. Podzielicie się przepisem?

Zapraszam do akcji Wigilijny Piernik 2014!
Zbieramy przepisy na najróżniejsze PIERNIKI - CIASTA - nie krajanki piernikowe ani nie pierniczki - to też dania wykwintne, ale za dużo by nam się tu przepisów zebrało.
Dodatkowo - poszukuję dobrych przepisów na najlepszą PRZYPRAWĘ DO PIERNIKA. te sklepowe z toną cukru i kakao nie są dla mnie pociągające...

Po inspiracje zapraszam do minionych akcji:
Wigilijny Piernik 2013
Wigilijny Piernik 2012
Czy wiecie, że czas na pieczenie niektórych pierników przychodzi już w połowie listopada? Są takie pierniki, które wymagają 6 tygodniowego leżakowania w chłodnym miejscu, są takie, którym wystarczą 3 tygodnie leżakowania już po upieczeniu, a są też takie, które zaraz po wyjęciu z piekarnika są oszałamiająco pyszne.
A wy? Jaki w tym roku piernik przygotowaliscie?



Akcja przeprowadzana na Durszlaku i Mikserze:

Kod należy skopiować i wstawić na swoją stronę.
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/wigilijny-piernik-2014"><img src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/10/94embed_c7X3vXMwjfS92aUdKHwng5wYTM0tUQzz.jpg" alt="Wigilijny Piernik 2014"></a>
Wigilijny Piernik 2014
Wigilijny Piernik 2014

czwartek, 6 listopada 2014

Szybka zupa na gwoździu: cebulowo - marchewkowa

Siedzimy sobie z Księżniczką i chorujemy. A tu dochodzi południe - znaczy czas na zupę. Hm.. chyba nikt nam zupy nie zrobił. Ciekawe dlaczego? ;) Cóż było robić. Otwieram spiżarnię i szukam - z czego możnaby zrobić zupę. Zachęcona sukcesem zupy jarmużem, wrzuciłam co się da i wyszła zupa, której Księżniczka zjadła chyba 3 dokładki... ;) Zupa jest ewidentnie z gatunku "na zimne dni" - bo jest treściwa dzięki kaszy. Daleko jej do lekkich letnich zup.



Składniki:

  • 3 cebule
  • 4 marchewki
  • 1/2 szklanki kaszy jęczmiennej
  • sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie, majeranek, estragon
  • natka pietruszki
  • tłuszcz
Wykonanie:
Cebule obieramy i kroimy drobno. W garnku, na tłuszczu, podsmażamy lekko cebulkę. Można podsypać ciut solą i pieprzem - by się ładnie zeszkliła. Następnie dorzucamy do garnka pokrojoną w kostkę marchewkę. Chwilkę przesmażamy i zalewamy wodą. 
Dodajemy kaszę i przypawy. Zupę gotujemy ok 25 minut - aż marchewka będzie miękka a kasza ugotowana. 
Polecam posypać natką pietruszki. Bo jest zdrowa i smaczna  :)



Szybkie zupy! Zupa na jesień

wtorek, 4 listopada 2014

Zupa na gwoździu z jarmużem

Cel: Zupa na obiad. Dziś.
Ogląd sytuacji: nic nie ma w domu! Jakaś kompletna pustka... hm... z czego można zrobić zupę... cebula, marchewka, ziemniaki... jarmuż? nie.... jarmuż... a może tak? ... dobra, jarmuż... o i kasza jęczmienna - to będzie bardziej najadające.. 

Efekt - zupa gotowa. Dzieci marudziły troszkę na jej konsystencję (ble takie flaki z jarmużu... ble....), więc dostały zupę w wersji "krem". Zjadły tak szybko, że aż nie zauważyłam kiedy ;) A ja tam pozostaję przy swoim - wolę zupę w kawałkach (i tę proponuję). 

Nie twierdzę, że jest to niewiadomojakapysznazupa. Ale jest smaczna. I jest dowodem na to, że można kombinować i rózne dziwne rzeczy do zupy ogólnej wrzucać. Nie miałam ani selera, ani pietruszki ani pora... a efekt i tak uzyskałam smaczny :) 

Absolutnie nie wiem co się stało ze zdjęciem zupy... czekałam aż się zgra z aparatu a tu na aparacie go nie ma :( więc musicie się zadowolić zdjęciem jarmużu i to w dodatku nie moim a pobranym z Wikipedii) i uwierzyć, że wyglądła tak jakby ktoś do zupy jarzynowej dodał posiekaną kapustę... (w ilości niewielkiej)
(źródło zdjęcia http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/20/Boerenkool.jpg/800px-Boerenkool.jpg)

Składniki:
  • 1 średnia cebula
  • 5 marchewek
  • 2 średnie ziemniaki
  • 4 liście jarmużu
  • 1/4 - 1/3 szklanki kaszy jęczmiennej
  • sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie, owoc jałowca, majeranek...
  • masło / inny tłuszcz zdrowszy
Wykonanie:

W garnku podgrzewamy tłuszcz i wrzucamy obraną i pokrojoną cebulkę. Czekamy aż się zeszkli (można ciut posolić). Następnie dodajemy pokrojoną w kosteczkę marchewkę i też lekko obsmażamy. Na koniec dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki. Zalewamy warzywa wodą. Dodajemy kaszę i przyprawy. (sól można dodać później - zobaczycie, inaczej smakuje zupa). Po chwili dodajemy opłukany jarmuż. Najlepiej od razu posiekany. (w mojej wersji zupy posiekałam 2 liście, a 2 wrzuciłam w całości i później z zupy usunęłam - by mniej się rzucał w oczy...)
Gotujemy ok pół godziny(a nawet 20 min wystarczy) - aż warzywa będą miekkie. 

Smacznego. Nie ma co tu kombinować zupa jest prosta i ewidentnie na gwoździu ;)
Szybkie zupy! Zupa na jesień Smaczna Jesień

Domek - wersja podstawowa - czyli ciasto którym zaskoczysz wszystkich gości

Przyszedł wreszcie czas, by zaprezentować Wam podstawowy przepis na domek.
Piękne, pyszne ciasto - sernik, nie wymagający pieczenia. Wielce smakowity. Wcześniej dodawałam już przepis na domek w wersji leżącej - jako tort urodzinowy. Ale.. postanowiłam w końcu dodać przepis oryginalny, byście wiedzieli o czy mówię :) Domek ma to do siebie, że jest mało słodkim ciastem, co jest często jego ogromną zaletą. Tylko uwaga - zapycha ;) Ale to też i dla nas zaleta, bo nie trzeba go robić wielkich ilości - goście się i tak najedzą. No a sama forma - jest po prostu cudowna. W swej prostocie zachwycająca :)


Składniki: (na 1 domek)

  • 42 herbatniki (21 na 1 warstwę)
  • 1 kg sera białego (tłustego lub z domieszką półtłustego)
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki mleka
Dodatkowo do masy ciemnej

  • 1 czubata łyżka kakao prawdziwego
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka mleka
Polewa:

  • 1 szklanka cukru
  • 2 łyżki śmietany (np 18%)
  • 1 czubata łyżka kakao (również prawdziwego, ciemnego)
  • 1/4 kostki masła (ew. margaryny)

Wykonanie:
(tym razem obrazkowe)

Na folii aluminiowej rozkładamy prostokąt z herbatników 3x7).
Ser biały dobrze mieszamy z cukrem i mlekiem. Ma być smaczny, nie za słodki. dość gęsty, a jednocześnie w miarę jednolity (ale nie tak jak serek waniliowy..)
Następnie połowę sera równo układamy na rozłożonych herbatnikach. 
Dalej - układamy drugą warstwę herbatników - dokładnie tak samo jak ułożona była pierwsza. 
Do sera dodajemy kakao, cukier i mleko. I bardzo dokładnie mieszamy. Powinna powstać jednolita masa (na ile to możliwe przy wybranym serze białym). 
Masę brązową układamy jako naszą 4tą warstwę domku.
Teraz najtrudniejszy moment. Trzeba domek złożyć by otrzymać obiecany kształt domku. Do tego właśnie potrzebna jest folia - bardzo ułatwia to składanie. Trzeba ręce włożyć bardzo delikatnie z prawej i lewej strony i zdecydowanym ruchem zagiąć je do góry tak - by spotkały się i by powstał domek (jak na obrazku) .
Spoiwem dla domku będzie polewa czekoladowa. 
Wykonanie polewy:
Do garnka wrzucamy cukier, kakao i śmietanę. Na niewielkim ogniu podgrzewamy mieszając. Czekamy cierpliwie aż cukier się rozpuści. Następnie gotujemy jeszcze chwilę do "niteczki", aż za wyciągnętą w górę łyżką będzie się ciągnęła "nitka" polewy. Albo - gdy kropla polewy, która kapnęła na talerzyk po chwili zastyga. W tym momencie należy dodać masło, rozprowadzić / rozpuścić i polewa gotowa. 

Teraz polewamy nią nasz domek. Gdy polewa wystygnie, wstawiamy domek do lodówki. Najlepszy jest po kilku godzinach, jak dobrze nasiąkną herbatniki seremi polewą. 

Przyznaję, że robienie polewy jest trudne, mi się udaje albo nie... ;) czyli 50% skuteczności. Ale wszystkim cierpliwym gospodyniom wychodzi ona znacznie lepiej. I nie należy sie bardzo zniechęcać jeśli się zcukruje - wtedy spokojnie należy dodać ciut wody, troszkę podgrzać, rozmieszać i polać domek taką zcukrowaną wersją. Niektórzy nawet twierdzą, że jak cukier chrzęści w zębach to domek smaczniejszym się wydaje... ;) 

Powodzenia i smacznego!


Moje wypieki i desery na każdą okazjęno chyba nie byłabym sobą, jakbym nie dodała tego przepisu w ramach konkursu organizowanego przez superblog z super fajnymi książkami (http://www.mojewypieki.com/info/moje-ksiazki) (mojewypieki, popatrzcie sobie)... :)
Przepis idealnie wpasowuje się w ramy akcji. Jak do nas goscie przychodzą, to często mówią "nie chcę nic słodkiego". Ale jak widzą domek.. no to oprzeć się nie mogą I zawsze można wytłumaczyć, ze to przecież nie takie słodkie (bo to i prawda) no i dużo zdrowego sera białego.. Więc "prawie" jak kanapka z serem, czyż nie?
No i tak - można zrobić wcześniej nawet 2 dni, jeśli trzeba - i goście przybywający o niewiadomojakiejporze nie zaskoczą nas.
Z drugiej strony - robi się go szybko i jesli nagle ktoś powie "przyjeżdzam!" To można szybko ciasteczka poustawiać i ciasto gotowe. Najwyżej nie zdążymy polewy zrobić ;)

Imieniny u ciociOstatnio był serwowany na imprezie u cioci. I to moja ciocia własnie okazała się jego największą fanką :) Trudno powiedzieć na czym polega fenomen tego przepisu. Po prostu jest pyszne ciasto. Może chodzi o to, że jest inne, wygląda inaczej, smakuje inaczej - jakaś odmiana na stole?Sprawdza sie idealnie dla wszystkich "grup wiekowych". I nikt sobie zębów na nim nie połamie;)

 

środa, 29 października 2014

Konfitura z pigwy z dodatkiem pigwowca

Z pigwy można zrobić dużo pyszności. Ja miałam w swojej kuchni tym razem raz pigwę raz pigwowca.
Konfitura, którą robimy powinna mieć kawałki owocu w całości. Jak za długo się gotuje - to nam się kawałki rozgotują i to już nie będzie to.
Pytanie tez zawsze jest o to ile tego cukru dodawać. Jeśli chcecie, by było czuć, ze konfitura jest z pigwy - tzw jest kwaśna - to nie można z cukrem przesadzić.
Moje prywatne zdanie o tej konfiturze jest takie, że jako dżem - jest smaczna (nawet bardzo, sporo gości mi ją bardzo komplementowało)- aczkolwiek ja spodziewałam się czegoś bardziej kwaskowatego. Ot tyle mojego komentarza. Przepis mam od Emilii.
A. ja moją konfiturę robiłam z pigwy. Czyli tego większego owocu. A po pewnym czasie - jak mi się pigwa za bardzo rozgotowała - dodałam owoce pigwowca.
Mam wrażenie (choćnie sprawdzone), że ta konfitura byłaby smaczniejsza z samych owoców pigwowca. ale nie wiem czy miałaby wtedy taki fajny kolor. Moje doświadczenie mówi, ze na samej pigwie trudno otrzymac te kawałki owoców widoczne.


Polecam róbcie.  : )



Składniki

  • 1kg mieszanki pigwy i pigwowca
  • 1kg cukru
  • ew. 1szklanka wody
  •  7 goździków
  • łyżeczka soku z cytryny
Wykonanie:

Po pierwsze pigwę (i pigwowca) należy obrać i pokroić w kostkę średnio-drobną... (zbyt malutkie cząstki się rozpadną..).
Następnie zasypujemy owoce cukrem i zostawiamy na jakiś czas (np. na noc). Pigwa powinna puścić sok. Jesli nie puści - dodajemy szklankę wody do garnka. Poza tym dodajemy goździki i gotujemy na nie za dużym ogniu ok 1 godziny. W tym czasie owoce powinny nabrać charakterystycznego bursztynowego koloru. Na koniec dodajemy sok z cytryny, dajemy się konfiturze jeszcze 15 minut pogotować. Wrzącą masę przekładamy do gorących słoików i pozwalamy się im pasteryzować "na sucho"/ "pod kocykiem". (czyli czystą pokrywką zakręcamy i - dla pewności - stawiamy na pokrywce i przykrywamy słoiki kocykiem. Niech tak sobie stygną).




Przetwory na widelcu

Prawdziwy tort - domek

Oto pierwowzór moich domków. Dzieło mojej siostry - autorki pomysłu, by domek połozyć... 
Prawdziwy tort dla przemiłej trzylatki. 
Przepis zgodny z tym co kiedyś pisałam tu. 


środa, 15 października 2014

Szybkie babeczki zamiast omletu


Gdzieś w internecie nadziałam sie na taki pomysł - by włożyć "coś" do foremek na muffinki a następnie zalać to rozbełtanym jajkiem a otrzyma sie  "jajeczne muffinki".
Nie wiem jak to nazwać. ale tak to właśnie wygląda. W smaku przypomina omlet - w zależności od ilości dodatków - bardziej lub mniej. U mnie bardziej - bo były robione dla jęczydusz, które nie chcą jeść papryki ani szczypiorku ani innych pyszności...

Składniki:

  • posiekana cebulka
  • szynka/kiełbasa lub tp
  • ser żółty
  • dodatkowo, bym dała:
    • paprykę
    • pomidor
    • cukinię
    • groszek
    • szczypiorek
    • inny dobry do zapiekania ser - choćby camembert
  • jajka + odrobina mleka
  • sól/ pieprz / inne przyprawy
Wykonanie:
Jajko z mlekiem i przyprawami rozbełtać. 
Do nagrzanego piekarnika wstawić foremki na muffinki wysmarowane tłuszczem razem z posiekaną cebulką (można też cebulkę osobno podsmażyć na patelni lub w ogóle tego nie robić - ale ja tak wolalam) i chwilkę podpiec - by cbulka się zeszkliła. 

Do foremek dodać DUŻO dodatków - szynkę i ser zółty, ale też wszystko to co wydaje Wam się, że będzie dobrze pasowało - np. pomidor, paprykę, groszek, szczypiorek .... 


Następnie zalać wszystko delikatnie masą jajeczną.

Piec w ok 200st 5-10 minut (?) aż jajko się nie będzie rozlewało.

Zdecydowanie polecam dużo dodatków - wtedy babeczki są smaczniejsze - chyba, że ktoś jest wielkim entuzjastą czystego w smaku omletu - wtedy odwrotnie - wystarczą same jajka... ;)

 Smacznego!

ps na ciepło jest bardzo smaczne, na zimno... już gorzej - ale można podgrzewać na szczęście! :)


piątek, 10 października 2014

Domek w wersji leżącej

Domek, to takie przepyszne ciasto, którego mistrzynią jest moja siostra. A nazywa się domkiem - bo taki kształt się uzyskuje - składając je w domek (może bardziej namiot... ;) ) W każdym razie moja siostra jakiś czas temu wymyśliła, by zamiast go składać - zostawić taki rozłożony i w ten sposób otrzymać idealny tort na urodziny swojej córki. Pomysł się sprawdził. W związku z tym i ja tak zrobiłam. Solenizant co prawda w połowie jedzenia swojego kawałka stwierdził, że tort mu nie smakuje, ale bardzo dużo gości przychodziło pytać mnie o przepis. Z tego wnioskuję, że moje poczucie smaku ( w sensie, że to bardzo smaczne ciasto jest)  - nie jest bardzo spaczone.
Niniejszym, dla wszystkich zainteresowanych - zdradzam zawiły przepis.

Składniki:
  • ok 72 herbatniki pettit bure (zwykłe, ale twarde herbatniki takie pakowane po 8 szt)
  • ok 2 kg sera białego (trudno orzec ile dokładnie)
  • cukier, śmietana, mleko - do smaku
  • kakao (prawdziwe) - ok 1 łyżki
Polewa:
  • 1/2 kostki masła (ew. margaryny)
  • 4 łyżki śmietany (np 18%)
  • 2 szklanki cukru
  • 2 czubate łyżki kakao (również prawdziwego, ciemnego)
Wykonanie:
Ciasto:
Ser biały, z cukrem i śmietaną wymieszać. Ma powstać smaczna, nie za słodka, miękka masa. 
Połowę masy odkładamy a do reszty dodać kakao. Wymieszać i ew. doprawić lekko cukrem. Ma powstać smaczna, brązowa masa serowo-kakaowa.

Na płaskiej tacy rozkładamy prostokąt z ciasteczek - to jest nasza pierwsza warstwa. (24 herbatniki 4x6)
Następnie układamy ser biały - dokładnie, równo - po całej powierzchni ciasteczek.  - to druga warstwa. 
Teraz znów układamy ciasteczka - tak samo jak w warstwie pierwszej. - to warstwa trzecia. 
Następnie układamy ser kakaowy. Równie dokładnie jak ser biały. Od brzegu - do brzegu. 
Na wierzch ponownie kładziemy warstwę ciasteczek - znów tak samo jak warstwa pierwsza i trzecia.
Ciasto gotowe do tego, by polać je polewą czekoladową.

Polewa:
Cukier, śmietanę i kakao powoli rozpuszczać w garnku o grubym dnie. Ugotować do tzw. nitki (czyli polewa ciągnie się za łyżką, którą wyciągasz z masy). 
Albo (drugi sposób sprawdzenia) - tak długo, aż kropla polewy, wykapana na talerzyk szybko tężeje (po krótkiej chwili od kapnięcia polewy, dotykasz palcem - nie powinna się kleić). 
Na koniec gotowania dodać tłuszcz, dobrze wymieszać i szybko polać ciasto. 

Gotowy domek należy włożyć do lodówki (jak już polewa wystygnie). Dobrze mu robi, gdy kilka godzin w lodówce postoi i poczeka na gości. 

Smacznego!


Ciasta bez miksera

piątek, 3 października 2014

Dip koperkowy

Od kiedy tylko pojawiły się na stołach imprezowych dipy, żyłam w głębokim przekonaniu, że jest to jakaś magiczna mikstura. Aż do ostatniej soboty, kiedy to znajoma kazała mi zrobić jakiś dip wg przepisu, który miała na kartce. Kompletnie się nie stresując dodała: "A.. może zamiast szczypiorku, damy pietruszkę.. to zielone i to zielone... " . Zrobiłam co mi kazała. I wyobraźcie sobie moje ździwienie - to było dobre. Szczególnie jak się "przegryzło".
Wczoraj, z pamięci wyrób ten powtórzyłam. Zostawiłam dip w lodówce na noc. Dziś smakuje wyśmienicie. A taki jest prosty... Spróbujcie sami :)

Składniki:

  • 1 szklanka jogutru (najlepiej grecki, gęsty)
  • 1 łyżka majonezu
  • sól
  • pieprz
  • koperek (ok 2 łyżki)


Wykonanie:
W miseczce mieszamy jogurt z majonezem, doprawiamy solą i piprzem. Następnie drobno siekamy koperek. (ja miałam suszony - też można go użyć - po nocy nikt nie zauważy, że był suszony).
Wszystkie składniki mieszamy razem. Odstawiamy na kilka godzin "by się przegryzł".
Jeśli mamy świeży koperek - to można konsumować od razu - ale to nie jest tak samo dobre, jak dip, który odstał swoje w lodówce.
Smacznego!

ps. wybaczcie to zdjęcie, ale nie mam innego...

czwartek, 25 września 2014

Przepis na tort ze stokrotkami

To jest przepyszny tort ze stokrotkami. Maja taki zrobiła i wszyscyśmy się w nim zakochali. Jak kiedyś Maja mi prześle zdjęcie - to tu wstawię. Tym czasem zamieszczam przepis - bo jest wart wypróbowania!
Szkoda, że stokrotki przekwitły... 

Tu nie mogę tego znaleźć. A stokrotki świeże(!) układa się na torcie tuż przed podaniem na stół. Są pyszne :)

środa, 17 września 2014

Dżem marchewkowy

Dżem z marchewki chodzi za mną od roku. A może od dwóch... trudno orzec. W każdym razie postanowiłam w tym roku spróbować zrobić takowy. Po krótkim przeczesaniu internetu, trafiłam na bloga Bakeandtaste. I na tym przepisie się wzorując zrobiłam swój dżem.

Wnioski:
- nie należy wszystkim mówić z czego jest - wtedy nie podchodzą do dżemu od razu zniechęceni
- bardzo mocno w dżemie czuć cytrynę - a właściwie skórkę od cytryny. Ja to bardzo bardzo lubię. Ale nie każdy musi.
- Jak dla mnie dżem wyszedł bardzo fajnie. nie za słodki, ciekawy, inny smak. Jako dodatek do kanapek - super. Dzieciakom smakuje średnio - chyba przez tą goryczkę cytrynową.



Składniki:
  • 3 kg marchewki (słodkiej)
  • 3 szklanki cukru
  • 6 cytryn
Wykonanie:
Marchewkę obrać i ugotować na bardzo miękko (40min gotowania). Po ostudzeniu zmiksować blenderem na głaką masę.
(przyznaję się, ze nie wiem dlaczego należy miksować zimne warzywa, ale nie pierwszy raz się z tym spotkałam i wolałam nie ryzykować)

Marchewkę wrzucić do garnka o grubym dnie, dodać cukier i smażyć tak długo, aż osiągnie porządaną konsystencję. - Trzeba pozwolić wodzie odparować przez ok 45 minut. Przy dobrym garnku wystarczy mieszać co 10 minut.

Pod koniec smażenia dodać otartą skórkę z cytryn oraz wyciśnięty z nich sok. Całość dobrze wymieszać i pogotować jeszcze 5-10 minut.

Gorący dżem przełożyć do gorących słoików, zakręcić szybko pokrywkę i postawić "do góry dnem" i tak pozwolić mu się dobrze zamknąć.

Z 3 kg marchewki wyszło mi ok 6 słoików dżemu. (takich 300ml).




piątek, 5 września 2014

Łatwe ciasteczka owsiane

A dziś - szybki gościnny wpis od Shadowgirl. Jak się ostatnio spotkałyśmy, to poczęstowała mnie absolutnie przepysznymi ciasteczkami. Tymi właśnie:


Shadowgirl twierdzi, że przepis jest prosty i poleca.
Ja zdecydowanie je polecam - bo były pyszne. Czy tak prosto się je robi... jeszcze nie wiem - na pewno niebawem sprawdzę.
Przepis pochodzi z bloga "Niebo na talerzu".
Z tego co wiem, składniki były takie:
Składniki:


  • półtorej szklanki mąki pszennej białej lub pszennej razowej
  • 3/4 szklanki płatków owsianych
  • pół szklanki cukru (a nawet troszkę mniej)
  • 2 łyżki kakao
  • szczypta soli 
  • łyżeczka sody
  • pół kostki stopionego masła
  • 2 łyżki miodu
  • łyżeczka ekstraktu waniliowego lub łyżka cukru waniliowego 
  • jajko
  • pół szklanki dżemu mirabelkowego, w oryginale - powidła śliwkowe
  • tabliczka gorzkiej czekolady (chyba czekolady w nich nie było... )
  • ew. 2-3 łyżki posiekanych orzechów
Wykonanie:
W osobnych miskach wymieszać składniki suche (mąka, płatki, cukier, kakao, sól, soda, cukier waniliowy) i mokre (masło, miód, jajko, dżem). Następnie krótko zmieszać obie masy razem. Dodać orzechy i ew. czekoladę pokrojoną w kostkę). 
Na blachę układać kulki wielkośći orzecha włoskiego (mozna spłaszczyć, ale i tak się "rozjadą"). Piec w 160st z termoobiegiem ok 10minut.

Faktycznie - wykonanie wygląda na proste i szybkie. 
A w smaku. mmmmmmmmm A więc - do dzieła! W końcu nadchodzi "odzipek*". Trzeba go dobrze spędzić!  

*nazwa odzipek pochodzi z listy słów mogących zastąpić słowo "weekend".  
źródło: Wiadomości Literackie. R. 14 (1937)
http://mbc.malopolska.pl/publication/57458