piątek, 10 października 2014

Domek w wersji leżącej

Domek, to takie przepyszne ciasto, którego mistrzynią jest moja siostra. A nazywa się domkiem - bo taki kształt się uzyskuje - składając je w domek (może bardziej namiot... ;) ) W każdym razie moja siostra jakiś czas temu wymyśliła, by zamiast go składać - zostawić taki rozłożony i w ten sposób otrzymać idealny tort na urodziny swojej córki. Pomysł się sprawdził. W związku z tym i ja tak zrobiłam. Solenizant co prawda w połowie jedzenia swojego kawałka stwierdził, że tort mu nie smakuje, ale bardzo dużo gości przychodziło pytać mnie o przepis. Z tego wnioskuję, że moje poczucie smaku ( w sensie, że to bardzo smaczne ciasto jest)  - nie jest bardzo spaczone.
Niniejszym, dla wszystkich zainteresowanych - zdradzam zawiły przepis.

Składniki:
  • ok 72 herbatniki pettit bure (zwykłe, ale twarde herbatniki takie pakowane po 8 szt)
  • ok 2 kg sera białego (trudno orzec ile dokładnie)
  • cukier, śmietana, mleko - do smaku
  • kakao (prawdziwe) - ok 1 łyżki
Polewa:
  • 1/2 kostki masła (ew. margaryny)
  • 4 łyżki śmietany (np 18%)
  • 2 szklanki cukru
  • 2 czubate łyżki kakao (również prawdziwego, ciemnego)
Wykonanie:
Ciasto:
Ser biały, z cukrem i śmietaną wymieszać. Ma powstać smaczna, nie za słodka, miękka masa. 
Połowę masy odkładamy a do reszty dodać kakao. Wymieszać i ew. doprawić lekko cukrem. Ma powstać smaczna, brązowa masa serowo-kakaowa.

Na płaskiej tacy rozkładamy prostokąt z ciasteczek - to jest nasza pierwsza warstwa. (24 herbatniki 4x6)
Następnie układamy ser biały - dokładnie, równo - po całej powierzchni ciasteczek.  - to druga warstwa. 
Teraz znów układamy ciasteczka - tak samo jak w warstwie pierwszej. - to warstwa trzecia. 
Następnie układamy ser kakaowy. Równie dokładnie jak ser biały. Od brzegu - do brzegu. 
Na wierzch ponownie kładziemy warstwę ciasteczek - znów tak samo jak warstwa pierwsza i trzecia.
Ciasto gotowe do tego, by polać je polewą czekoladową.

Polewa:
Cukier, śmietanę i kakao powoli rozpuszczać w garnku o grubym dnie. Ugotować do tzw. nitki (czyli polewa ciągnie się za łyżką, którą wyciągasz z masy). 
Albo (drugi sposób sprawdzenia) - tak długo, aż kropla polewy, wykapana na talerzyk szybko tężeje (po krótkiej chwili od kapnięcia polewy, dotykasz palcem - nie powinna się kleić). 
Na koniec gotowania dodać tłuszcz, dobrze wymieszać i szybko polać ciasto. 

Gotowy domek należy włożyć do lodówki (jak już polewa wystygnie). Dobrze mu robi, gdy kilka godzin w lodówce postoi i poczeka na gości. 

Smacznego!


Ciasta bez miksera

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz