Składniki:
- 0,5 kg dyni
- 0,5 kg ziemniaków
- 1 średnia cebula
- 2-3 jajka
- ok 3 łyżek mąki
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- łyżka posiekanej natki pietruszki
- ew. olej do smażenia
Wykonanie:
Cebulę, dynię i ziemniaki ucieramy na średniej tarce (takiej jak tarka do sera, o dziurkach średnicy +/- 3 mm, choć oczywiście można na większej).
Do utartej masy dodajemy posiekany/wyciśnięty czosnek, jajka, przyprawy, natkę i mąkę. Wszystko razem dobrze mieszamy. Ma powstać taka dość gęsta pulpa.
Następnie łyżką nakładamy na rozgrzaną patelnię (ja tam smażyłam na oleju - dzięki temu były ładniejsze... Ale można i na teflonie po prostu smażyć, też będzie dobre). Smażymy chwilkę z obu stron.
Podawać można same lub np. ze śmietaną - wedle gustu.
Prawda, że proste? I szybkie. NIe trzeba wcześniej gotować/piec warzyw. To zdecydowanie usprawnia przygotowanie szybkiego obiadu.
:) Miałam podobnie. Znałam tylko dynię w occie, której nie cierpiałam. A teraz robię mnóstwo różnych rzeczy :) Te placuszki też muszę zrobić :D
OdpowiedzUsuńO przepisu na dobrą dynię w occie też bym wzięla...
UsuńMuszę zapytać mamę ;)
Usuńok. to czekam :)
UsuńPrzepisu jeszcze nie mam, ale zrobiłam dziś Twoje placuszki! Tylko bez gałki muszkatołowej. Ale SĄ GENIALNEEE! :D Rewelacja, naprawdę! Już nie mogliśmy, a dalej żarliśmy ;) Baaardzo Ci dziękuję za ten przepis :D :*
UsuńAle ekstra! Bardzo się cieszę :):)
UsuńPierwsza dynia w tym roku pojawiła sie u nas wczoraj i co będę dziś z niej robić? ;) Juz mi ślinka cieknie na myśl o Twoich placuszkach :D
OdpowiedzUsuńO! dzięki Ci! Już o nich zapomniałam. Też musze zrobić! na bank! Dynia czeka w kuchni :)
Usuń:D polecam, się, często do nich wracałam i teraz tez były pierwszą rzeczą o jakiej pomyślałam, w związku z dynią :D
Usuń