To już druga potrawa dziś z serii "zobaczymy co się uda"... I znów z kaszą jaglaną. Przyznaję, ze zaczyna mnie ciekawić, co dzieciaki będą miały dziś na kolację, bo jak na razie wszystkie posiłki są z kaszą jaglaną. Jasne, że jest to związane z ich przeziębieniem, wierzę, że uda się je jakoś od nich wypędzić!
Ale nie o zdrowiu teraz mowa. Mowa o przedziwnej potrawie zwanej babka ziemniaczano-jaglana.
Nie dość, że jest z kaszą jaglaną, to jeszcze robi się ją z ugotowanych ziemniaków. Co wyjdzie... ?
Składniki:
- 2/3 szklanki kaszy jaglanej
- 6 ugotowanych ziemniaków
- 1 cabula
- opcjonalnie: klika podsmażonych pieczarek, upieczony kawałek mięsa (indyka)*
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- 2-3 łyżki majeranku
- 1 łyżka soli morskiej lub gomasio (czyli uprażone i zmiażdżone w makutrze sezam + sól lub sezam + sól + siemię lniane)
- jajko
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- opcjonalnie: gęsta smietana lub ser zółty
- świeża natka pietruszki / koperek
*(nie mam nic z tego, więc dodałam 2 łyżki startego sera żółtego.)
Wykonanie:
Gotujemy kaszę jaglaną (jak zwykle, podprażyć a następnie zalać wrzątkiem w stosunku 1:3, 17minut) i ziemniaki. Kaszę z ziemniakami ubijamy tłuczkiem. Dodajemy do tego drobnopokrojoną, zeszkloną na oliwie, cebulę. I doprawiamy masę: koperkiem/natką, kurkumą ,pieprzem, majerankiem, solą. Dodajemy jajo i ew inne dodatki (mięso/pieczarki/ser). Polecam spróbować przed przełożeniem do blachy - bo można ;)
Wszystko dokładnie mieszamy/wygniatamy tłuczkiem, przekładamy do wysmarowanej tłuszczem blachy (masa ma mieć 4-5 cm wysokości), wygłądzamy i polewamy śmietaną lub posypujemy serem żółtym Co kto lubi.
Piec ok 30 minut w 180st. Aż do zarumienienia. Podawać można sote, ze śmietaną/jogurtem albo z sosem pieczarkowym/pomidorowym/ lub tp.
Jak wrażenia?
Moje? Muszę powiedzieć, ze bardzo mi ten smak się spodobał. Nie wiem dlaczego, ale smak tej babki przypomina mi o smaku takiej pysznej pasty jajecznej z dzieciństwa.
Ma taką cechę, że jej faktura jest niejednolita. Dla tych, którym się to nie podoba polecam przepuszczenie przez maszynkę kaszy, ziemniaków i cebuli. Albo użycie blendera. Mnie taka postać pasuje - więc następnym razem nic nie bedę zmienia.
Dodaję przepis do tanich i sytych przepisów:
Tylko z wyceną ciężko...
Moja porcja jest na 4 osoby - czyli na 2 będzie na 2 dni ;)
ziemniaki - ok 1 zł
kasza jaglna ok 1 zł
jajko - 1 zł (taki dobre jajko)
przyprawy - jest ich dużo, ale jak mamy je w domu, to moze też 1 zł w sumie wyjdzie...
cebula - 20gr(?)
oliwa z oliwek - 20gr(?)
ser żółty - może 2 zł..
Razem 6,40 zł na 2 dni + koszt energii piekarnika i wody do gotowania kaszy i ziemniaków.
świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuń