Składniki:
- szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- mleko
- łyżeczka masła
- gałka muszkatołowa (świeżo utarta na tarce - ok 1/4 łyżeczki - do smaku)
- sól, cukier, pieprz
Wykonanie:
Do ugotowanej kaszy jaglanej (pamiętajcie by ja przed gotowaniem podprażyć lub spażyć wrzątkiem!) dolewam troszkę mleka (tak by przykryć kaszę). Stawiam w garnku na gazie i zaczynam podgrzewać. Jak już jest troszkę ciepła, bardzo dokładnie i pożądnie miksuję mikserem - tak by nie została żadna grudka (da się! wymaga czasu, ale da się!). W tzw. międzyczasie dodaję masło, gałkę, trochę soli ew. pieprzu. i sprawdzam, czy smaczne. Moja wersja była zbyt gorzka. Więc troszkę go posłodziłam i posoliłam. I to wystarczyło - bybył pyszny. Sos oczywiście należy doprowadzić do wrzenia i chwilkę pogotować.
Celowo nie podaję konkretnej ilości mleka - bo to troszkę zależy od kaszy - jaka się ugotowała i ile mleka da radę wchłonąć. Do mojego sosu dodałam niecałą szklankę mleka. Trzeba patrzeć czy dobrze się miksuje, czy cząstki kaszy mają z czym się miksować. Tylko trzeba uważać by za dużo nie nalać mleka - bo wtedy będziemy mieć zbyt leisty sos i trzeba będzie go znów czymś zagęścić.
Gratuluję :D
OdpowiedzUsuńJa robię wg Mamy Alergika, na mleku roślinnym i wywarze warzywnym lub wodzie. Daje radę ;)
Buźka :)