wtorek, 21 sierpnia 2012

Przecier jabłkowy na zimę

 To jest nasz podstawowy słoiczek na zimę. Zreszta- jak już pisałam cierpimy na "klęskę urodzaju jabłek". Bardzo mnie ona cieszy. Mamy litry przecieru, czy jak kto woli, musu jabłkowego.
Jest to tzw "smak dzieciństwa"... :)
Lubię bardzo mieć dużo takich słoiczków w spiżarni. Przydają się do śniadania, na kolację, na obiad, do ciasta, do naleśników... Zastosowań tysiące!
A wykonanie - banalne.

Składniki:
  • Jabłka 
  • cukier - do smaku
Wykonanie:

Jabłka należy pracowicie obrać ze skórki i wydrążyć gniazda (czyli pozbawić jabłka ich ogryzków;) )
dla przyspieszenia procesu gotowania można je rozdrobnić w sposób dowolny (np pokroić w ćwiartki, albo zetrzeć na tarce).
Do wielkiego gara wlać troszeczkę wody i włożyć do nich jabłka. Gotować na małym ogniu. Dosyć długo, ale nie tak długo jak dżemy. Trzeba cierpliwie poczekać aż jabłka się rozpadną. I teraz są 2 szkoły:
- można rozetrzeć blenderem na gładką masę - mamy wtedy mus jabłkowy
- można nic nie robić - mamy wtedy takie jabłka w kawałkach - niektórzy wolą taki np do szarlotki.
Na koniec dodajemy troszkę cukru. Można więcej, można mniej, ale troszkę trzeba - dla lepszego zakonserwowania musu. (taka wersja bez cukrowa będzie później - pewnie za 3 tyg, jak będę miała nową dostawę jabłek).

Wrzący mus wlewamy do gorących słoików, zakręcamy je i odstawiamy do wystygnięcia. A później już tylko do spiżarni na półkę.

Polecam! :)




Konfitury Smaki naszego dzieciństwa Słodkie jabłuszka

11 komentarzy :

  1. i zimą to dopiero musi być pysznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego właśnie szukałam! Dzięki!!! U nas w sadzie też urodzaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy takie słoiki trzeba dodatkowo pasteryzować żeby przedłużyć trwałość (żeby na całą zimę starczyło :) ) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli wsadzisz prawdziwie gorący przecier do słoików - to nie. Większość jabłek mi tak rok przetrwała (z tych których nie zjedliśmy)

      Ale przecier jest zwodniczy - potrafi udawać , ze jest gorący.. (jak nie sprawdzisz temperatury, tylko zobaczysz, ze 'bulgoce".

      Jeśli nie ma pewności, ze był wrzący do słoików wstawiany - lepiej dla pewności zapasteryzować - od razu po włożeniu do słoików wstawić do piekarnika na 20 min. (ok 80-100stC).

      Usuń
  5. dzięki za szybką odpowiedź. To mój pierwszy przecier więc już przebieram nogami z niecierpliwości żeby zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma za co. Powodzenia i daj znac jak wysżło! :)

      Usuń
    2. pierwsze 10 słoiczków zrobione. Przez następne dni szaleję dalej

      Usuń
    3. Gratuluję! :) i powodzenia dalej!

      Usuń