wtorek, 18 listopada 2014

Akcja: Wigilijny Piernik 2014




Kto z Was nastawia ciasto piernikowe już w listopadzie? Według starodawnych receptur piernik musi długo leżeć - wtedy wychodzi najsmaczniejszy! Wiele gospodyń już zbiera składniki i myśli o przygotowaniu ciasta.

Są oczywiście też i takie pierniki, których przygotowanie zajmuje niewiele czasu i najlepiej smakują zaraz po wyjęciu z piekarnika.

Jednym z sekretów każdego piernika są przyprawy - tajemne "przyprawy do piernika". Można je kupić w sklepie, można u kogoś zamówić a można też samemu przygotować własną mieszankę. Podzielicie się przepisem?

Zapraszam do akcji Wigilijny Piernik 2014!
Zbieramy przepisy na najróżniejsze PIERNIKI - CIASTA - nie krajanki piernikowe ani nie pierniczki - to też dania wykwintne, ale za dużo by nam się tu przepisów zebrało.
Dodatkowo - poszukuję dobrych przepisów na najlepszą PRZYPRAWĘ DO PIERNIKA. te sklepowe z toną cukru i kakao nie są dla mnie pociągające...

Po inspiracje zapraszam do minionych akcji:
Wigilijny Piernik 2013
Wigilijny Piernik 2012
Czy wiecie, że czas na pieczenie niektórych pierników przychodzi już w połowie listopada? Są takie pierniki, które wymagają 6 tygodniowego leżakowania w chłodnym miejscu, są takie, którym wystarczą 3 tygodnie leżakowania już po upieczeniu, a są też takie, które zaraz po wyjęciu z piekarnika są oszałamiająco pyszne.
A wy? Jaki w tym roku piernik przygotowaliscie?



Akcja przeprowadzana na Durszlaku i Mikserze:

Kod należy skopiować i wstawić na swoją stronę.
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/wigilijny-piernik-2014"><img src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/10/94embed_c7X3vXMwjfS92aUdKHwng5wYTM0tUQzz.jpg" alt="Wigilijny Piernik 2014"></a>
Wigilijny Piernik 2014
Wigilijny Piernik 2014

czwartek, 6 listopada 2014

Szybka zupa na gwoździu: cebulowo - marchewkowa

Siedzimy sobie z Księżniczką i chorujemy. A tu dochodzi południe - znaczy czas na zupę. Hm.. chyba nikt nam zupy nie zrobił. Ciekawe dlaczego? ;) Cóż było robić. Otwieram spiżarnię i szukam - z czego możnaby zrobić zupę. Zachęcona sukcesem zupy jarmużem, wrzuciłam co się da i wyszła zupa, której Księżniczka zjadła chyba 3 dokładki... ;) Zupa jest ewidentnie z gatunku "na zimne dni" - bo jest treściwa dzięki kaszy. Daleko jej do lekkich letnich zup.



Składniki:

  • 3 cebule
  • 4 marchewki
  • 1/2 szklanki kaszy jęczmiennej
  • sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie, majeranek, estragon
  • natka pietruszki
  • tłuszcz
Wykonanie:
Cebule obieramy i kroimy drobno. W garnku, na tłuszczu, podsmażamy lekko cebulkę. Można podsypać ciut solą i pieprzem - by się ładnie zeszkliła. Następnie dorzucamy do garnka pokrojoną w kostkę marchewkę. Chwilkę przesmażamy i zalewamy wodą. 
Dodajemy kaszę i przypawy. Zupę gotujemy ok 25 minut - aż marchewka będzie miękka a kasza ugotowana. 
Polecam posypać natką pietruszki. Bo jest zdrowa i smaczna  :)



Szybkie zupy! Zupa na jesień

wtorek, 4 listopada 2014

Zupa na gwoździu z jarmużem

Cel: Zupa na obiad. Dziś.
Ogląd sytuacji: nic nie ma w domu! Jakaś kompletna pustka... hm... z czego można zrobić zupę... cebula, marchewka, ziemniaki... jarmuż? nie.... jarmuż... a może tak? ... dobra, jarmuż... o i kasza jęczmienna - to będzie bardziej najadające.. 

Efekt - zupa gotowa. Dzieci marudziły troszkę na jej konsystencję (ble takie flaki z jarmużu... ble....), więc dostały zupę w wersji "krem". Zjadły tak szybko, że aż nie zauważyłam kiedy ;) A ja tam pozostaję przy swoim - wolę zupę w kawałkach (i tę proponuję). 

Nie twierdzę, że jest to niewiadomojakapysznazupa. Ale jest smaczna. I jest dowodem na to, że można kombinować i rózne dziwne rzeczy do zupy ogólnej wrzucać. Nie miałam ani selera, ani pietruszki ani pora... a efekt i tak uzyskałam smaczny :) 

Absolutnie nie wiem co się stało ze zdjęciem zupy... czekałam aż się zgra z aparatu a tu na aparacie go nie ma :( więc musicie się zadowolić zdjęciem jarmużu i to w dodatku nie moim a pobranym z Wikipedii) i uwierzyć, że wyglądła tak jakby ktoś do zupy jarzynowej dodał posiekaną kapustę... (w ilości niewielkiej)
(źródło zdjęcia http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/20/Boerenkool.jpg/800px-Boerenkool.jpg)

Składniki:
  • 1 średnia cebula
  • 5 marchewek
  • 2 średnie ziemniaki
  • 4 liście jarmużu
  • 1/4 - 1/3 szklanki kaszy jęczmiennej
  • sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie, owoc jałowca, majeranek...
  • masło / inny tłuszcz zdrowszy
Wykonanie:

W garnku podgrzewamy tłuszcz i wrzucamy obraną i pokrojoną cebulkę. Czekamy aż się zeszkli (można ciut posolić). Następnie dodajemy pokrojoną w kosteczkę marchewkę i też lekko obsmażamy. Na koniec dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki. Zalewamy warzywa wodą. Dodajemy kaszę i przyprawy. (sól można dodać później - zobaczycie, inaczej smakuje zupa). Po chwili dodajemy opłukany jarmuż. Najlepiej od razu posiekany. (w mojej wersji zupy posiekałam 2 liście, a 2 wrzuciłam w całości i później z zupy usunęłam - by mniej się rzucał w oczy...)
Gotujemy ok pół godziny(a nawet 20 min wystarczy) - aż warzywa będą miekkie. 

Smacznego. Nie ma co tu kombinować zupa jest prosta i ewidentnie na gwoździu ;)
Szybkie zupy! Zupa na jesień Smaczna Jesień

Domek - wersja podstawowa - czyli ciasto którym zaskoczysz wszystkich gości

Przyszedł wreszcie czas, by zaprezentować Wam podstawowy przepis na domek.
Piękne, pyszne ciasto - sernik, nie wymagający pieczenia. Wielce smakowity. Wcześniej dodawałam już przepis na domek w wersji leżącej - jako tort urodzinowy. Ale.. postanowiłam w końcu dodać przepis oryginalny, byście wiedzieli o czy mówię :) Domek ma to do siebie, że jest mało słodkim ciastem, co jest często jego ogromną zaletą. Tylko uwaga - zapycha ;) Ale to też i dla nas zaleta, bo nie trzeba go robić wielkich ilości - goście się i tak najedzą. No a sama forma - jest po prostu cudowna. W swej prostocie zachwycająca :)


Składniki: (na 1 domek)

  • 42 herbatniki (21 na 1 warstwę)
  • 1 kg sera białego (tłustego lub z domieszką półtłustego)
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki mleka
Dodatkowo do masy ciemnej

  • 1 czubata łyżka kakao prawdziwego
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka mleka
Polewa:

  • 1 szklanka cukru
  • 2 łyżki śmietany (np 18%)
  • 1 czubata łyżka kakao (również prawdziwego, ciemnego)
  • 1/4 kostki masła (ew. margaryny)

Wykonanie:
(tym razem obrazkowe)

Na folii aluminiowej rozkładamy prostokąt z herbatników 3x7).
Ser biały dobrze mieszamy z cukrem i mlekiem. Ma być smaczny, nie za słodki. dość gęsty, a jednocześnie w miarę jednolity (ale nie tak jak serek waniliowy..)
Następnie połowę sera równo układamy na rozłożonych herbatnikach. 
Dalej - układamy drugą warstwę herbatników - dokładnie tak samo jak ułożona była pierwsza. 
Do sera dodajemy kakao, cukier i mleko. I bardzo dokładnie mieszamy. Powinna powstać jednolita masa (na ile to możliwe przy wybranym serze białym). 
Masę brązową układamy jako naszą 4tą warstwę domku.
Teraz najtrudniejszy moment. Trzeba domek złożyć by otrzymać obiecany kształt domku. Do tego właśnie potrzebna jest folia - bardzo ułatwia to składanie. Trzeba ręce włożyć bardzo delikatnie z prawej i lewej strony i zdecydowanym ruchem zagiąć je do góry tak - by spotkały się i by powstał domek (jak na obrazku) .
Spoiwem dla domku będzie polewa czekoladowa. 
Wykonanie polewy:
Do garnka wrzucamy cukier, kakao i śmietanę. Na niewielkim ogniu podgrzewamy mieszając. Czekamy cierpliwie aż cukier się rozpuści. Następnie gotujemy jeszcze chwilę do "niteczki", aż za wyciągnętą w górę łyżką będzie się ciągnęła "nitka" polewy. Albo - gdy kropla polewy, która kapnęła na talerzyk po chwili zastyga. W tym momencie należy dodać masło, rozprowadzić / rozpuścić i polewa gotowa. 

Teraz polewamy nią nasz domek. Gdy polewa wystygnie, wstawiamy domek do lodówki. Najlepszy jest po kilku godzinach, jak dobrze nasiąkną herbatniki seremi polewą. 

Przyznaję, że robienie polewy jest trudne, mi się udaje albo nie... ;) czyli 50% skuteczności. Ale wszystkim cierpliwym gospodyniom wychodzi ona znacznie lepiej. I nie należy sie bardzo zniechęcać jeśli się zcukruje - wtedy spokojnie należy dodać ciut wody, troszkę podgrzać, rozmieszać i polać domek taką zcukrowaną wersją. Niektórzy nawet twierdzą, że jak cukier chrzęści w zębach to domek smaczniejszym się wydaje... ;) 

Powodzenia i smacznego!


Moje wypieki i desery na każdą okazjęno chyba nie byłabym sobą, jakbym nie dodała tego przepisu w ramach konkursu organizowanego przez superblog z super fajnymi książkami (http://www.mojewypieki.com/info/moje-ksiazki) (mojewypieki, popatrzcie sobie)... :)
Przepis idealnie wpasowuje się w ramy akcji. Jak do nas goscie przychodzą, to często mówią "nie chcę nic słodkiego". Ale jak widzą domek.. no to oprzeć się nie mogą I zawsze można wytłumaczyć, ze to przecież nie takie słodkie (bo to i prawda) no i dużo zdrowego sera białego.. Więc "prawie" jak kanapka z serem, czyż nie?
No i tak - można zrobić wcześniej nawet 2 dni, jeśli trzeba - i goście przybywający o niewiadomojakiejporze nie zaskoczą nas.
Z drugiej strony - robi się go szybko i jesli nagle ktoś powie "przyjeżdzam!" To można szybko ciasteczka poustawiać i ciasto gotowe. Najwyżej nie zdążymy polewy zrobić ;)

Imieniny u ciociOstatnio był serwowany na imprezie u cioci. I to moja ciocia własnie okazała się jego największą fanką :) Trudno powiedzieć na czym polega fenomen tego przepisu. Po prostu jest pyszne ciasto. Może chodzi o to, że jest inne, wygląda inaczej, smakuje inaczej - jakaś odmiana na stole?Sprawdza sie idealnie dla wszystkich "grup wiekowych". I nikt sobie zębów na nim nie połamie;)