piątek, 27 lipca 2012

Placki z kurczaka, cukinii i marchewki

Trudno nadać tytuł temu co zrobiłam... ale po prostu chodzi o placki na obiad lub kolację. Miałam pierś z kurczaka i cukinię i coś mi powiedziało, że da się to razem połączyć.
Ach - wiem skąd pomysł - mój kolega Tomek robi ponoć pyszne placki z kurczaka, jajka i pieczarek. A ja w kuchni pieczarek nie mam, więc... takie cudo wyszło. I przyznaję się, że mi bardzo smakowało :)


Składniki:
  • 1 podwójna pierś z kurczaka
  • Cukinia
  • ok 3-4 marchewki
  • natka piertuszki
  • szczypiorek
  • 3 jajka
  • 1 mała cebula
  • ew. 2-3 łyżki mąki ziemniaczanej (lub zwykłej)
Wykonanie:
Bierzemy dużą michę i wrzucamy do niej:

 Pokrojonego w małe kosteczki kurczaka

 Szczypiorek również drobno pokrojony
 Drobno pokrojoną cebulę

 Posiekaną natkę

 Utartą na tarce o grubych oczkach cukinię 


 Utartą na drobnych oczkach marchewkę.

I wszystko razem wymieszać. Powinno wyglądać +/- tak:


Na koniec dodać 3 jajka (chyba, że są jakieś wybitnie małe, to ze 4 też mogą wejść).

A. na koniec można dodać mąkę. Ale nie jest to rzecz niezbędna. Po usmażeniu będą miały troszkę inną konsystencję.

I dalej nie pozostaje nam nic innego jak spokojnie usmażyć z 2 stron :)
Na patelni teflonowej można spokojnie beztłuszczowo smażyć. Ale to już jak kto lubi.












5 komentarzy :

  1. Swietne, fajna alternatywa dla zwyklych kawalkow grillowanego kurczaka ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe placki, zapiekanych z mięskiem jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rety, ale rewela pomysł! Na pewno niedługo spróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
  4. super placki!!! Szukałam czegoś co mogę dawać Kasi (1rż) na spacerze zamiast banana i te placki okazały się rewelacyjne. Robię je teraz co kilka dni, tylko bez cebuli i szczypiorku. A Kasia je wcina. I mimo, że inne placki nigdy mi nie wychodziły (przypalone z zewnątrz surowe w środku) to te o dziwo wychodzą! i nawet kurczak w środku nie jest surowy! Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak fajnie, ze mi o tych plackach przypomniałaś! trzeba będzie zrobić ! :)

    OdpowiedzUsuń