poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Zupa jarzynowa / brokułowa

Dzisiejszy przepis jesrt "odgrzewany", inaczej mówiąc - już od dłuższego czasu czeka, by ktoś go wrzucił do książki. Wreszcie nadszedł ten dzień. Jeszcze dodać należy, że nie jest to jakieś odkrycie Ameryki. Ot po prostu dobra zupa jarzynowa/brokułowa (nie można jej chyba po prostu nazwać "brokułową", bo to byłoby chyba nadużycie...


 Składniki:

  • 2 małe cebule
  • por
  • 4 marchewki
  • 1 (lub więcej) pietruszki
  • kawałęk selera
  • 5 ziemniaków
  • 1 brokuł

 Wykonanie:
Cebulę drobno pokroić i podsmażyć na tłuszczu w garnku, następnie dorzucić pokrojony w talarki por.
Pozostałe warzywa obrać i pokroić w dowolne cząstki. (polecam zagonić małe rączki do pomocy). Następnie wrzucić warzywa do garnka i chwileczkę jeszcze leciutko podsmażyć (1 - 2 minuty). Następnie całość zalać wodą (może być wrzątek). Dodać przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, pieprz. Gotować na niewielkim ogniu ok pół godziny. Na 15 min. przed końcem gotowania, dodać pozostałe przyprawy.
Po ugotowaniu, z zupy wyjąć liść laurowy i ziele angielskie i całość zmiksować.

Podawać można samą zupę lub z dodatkiem grzanek lub ptysiów.

Smacznego!

Z dziećmi i dla dzieci

czwartek, 6 sierpnia 2015

Szybki chłodnik z zielonych ogórków

Jeśli chodzi o chłodniki, to u mnie w domu chyba nie było jakiejś wielkiej tradycji jedzenia takich zup. Pewnie z tej prostej przyczyny, że dzieci często marudzą na chłodniki (w sumie to nie wiem dlaczego? ... ). Zawsze też chłodnik kojarzył mi sie jedynie z kolorem różowym (no bo moja mama robi taki przepyszny chłodni z botwinki... ). Ale.. kilka dni temu, moja przyjaciółka poczęstowała mnie chłodnikiem z ogórków i muszę Wam powiedzieć, że zachwyciłam się jego smakiem. Po przepis odesłała mnie na stronę Kwestii Smaku. Dziś, siedząc w upale w domu stwierdziłam, że moja ochota na kotleta jest bliska zeru, za to taki chłodnik... Odnalazłam przepis i zrobiłam. Wielką zaletą tej zupy jest to, że robi się ją błyskawicznie, jest pyszna i chłodząca. Cudo. Polecam.




Składniki: (na 2 porcje)
  • 6 ogórków gruntowych (średniej wielkości)
  • 1 ząbek czosnku
  • sól kamienna (niejodowana)
  • pieprz
  • 3 łyżki koperku
  • 400g jogurtu naturalnego (duży kubek)
  • 2 jajka
Wykonanie:

Czosnek rozgnieść w prasce, posolić a następnie odstawić na ok 5 minut. 
Ogórki umyć - wyszorować porządnie a następnie zetrzeć na tarce o grubych oczkach. (ze skórką rzecz jasna, za to bez końcówki jasnej i ciemnej)
Wymieszać ogórek z czosnkiem i posiekanym drobno koperkiem. Doprawić pieprzem ew solą do smaku.  Dodać jogurt i dobrze wymieszać. 
Całość wstawić do lodówki, by było dobrze ochłodzone. 

Podawać z jajkiem - jak już zupa jest dobrze zimna. 




środa, 5 sierpnia 2015

Jagodzianki

Na początek wystosuję małe ostrzeżenie: Jeśli raz spróbujesz tych jagodzianek, te sklepowe nigdy nie będą Ci już smakowały tak jak poprzednio... No niestety. Taka prawda - chyba, że też będziesz mocno ograniczać dodawanie jagód... ale nie warto. Ogromną zaletą tych właśnie jagodzianek jest ich nadzienie - to że jest go dużo i jest przepyszne.


Składniki:
Ciasto:

  • 0,5 kg mąki
  • 14g drożdży (1,5 łyżeczki / 7 g suchych drożdży)
  • szczypta soli
  • 1 jajko
  • 250 ml mleka
  • 1/4 szkl. roztopionego masła
  • 1/2 szkl. cukru
  • cukier waniliowy


Jagody:

  • ok 400g jagód
  • 1 łyżka (kopiasta) mąki ziemniaczanej
  • 3 łyżki cukru

Wykonanie:
Ciasto zagnieść - jak drożdżowe. Można najpierw lekko wymieszać mąkę, sól, ciepłe mleko, drożdże i jajko, a dopiero później dodać pozostałe składniki. (Uwaga, jak masz świeże drożdże, trzeba pamiętac o przygotowaniu rozczynu - wymieszać w małej ilości mleka drożdże i dopiero taką miksturę dolać do mąki).
Następnie całe ciasto dobrze wyrobić. Tak by zaczęło odchodzić od ręki. Myślę, ze dobrze kilka minut powyrabiać.

Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia na ok 1 godzinę.

Jagody wymieszać z cukrem i mąką ziemniaczaną.

Gdy ciasto wyroścnie, rozwałkować na grubość ok 1 cm a następnie wycinać kółka np. szklanką o dużej średnicy (zależy jakiej wielkości jagodzianki chcemy uzyskać).
Na każde z kółek, kłaść sporą ilość jagód (ja dawałam tyle, by się ledwo ciasto zamykało - ale jednak zamykało). Następnie skleić bardzo dokładnie, nadać porządany kształt, położyć na blasze do wyrośnięcia. Dobrze jest je stopniowo przykrywać ściereczką - by bułkom było ciepło. Po ok 15 - 30 minutach, posmarować z wierzchu rozbełtanym jajkiem.

Piec ok 15 minut w 200st. (czas pieczenia zależy od wielkości jagodzianek)




Letnie owoce Z dziećmi i dla dzieci Uczta pod gołym niebem