Składniki:
- 40 dag gorzkiej czekolady (4 tabliczki) + ok 1/3 tabliczki jeśli chcesz zrobić polewę
- 4 jajka
- 1 i 3/4 szklanki cukru
- 10 dag masła
- garść lub więcej siekanych orzechów włoskich (jak za mało, to można dodać trochę migdałów)
- 3/4 szklanki mąki
Wykonanie:
1. Czekoladę roztopić w dość dużym garnku "w kąpieli wodnej" (czyli w większy garnek z wodą wstawiamy mniejszy garnek/miskę i stawiamy to razem na palniku), dodać masło i roztopić.
2. Jajka ubić z cukrem do białości - najpierw same jajka, potem z cukrem (ja dodaję jeszcze szczyptę soli).
Dodać do czekolady (ciepłej).
3. Domieszać mąkę najlepiej na najniższych obrotach miksera. Dodać orzechy/migdały.
4. Blachę do pieczenia posmarować masłem i obsypać bułką tartą albo wyłożyć papierem do pieczenia.
Rozsmarować ciasto na grubość ok. 2 cm (trzeba dopasować wielkość foremki, he, he.. moja foremka była okrągła o średnicy 25cm, mogłaby być ciut większa, ale nie ko niecznie).
5. Piec ok. 20 - 25 min. w temp. 170 stopni. (Ja wyjmuję, jak zaczyna lekko pękać)
Gotowe.
ps. ponoć można zrobić polewę z czekolady i masła + łyżka zimnej wody (dodaje połysku), ale nie za dużo, bo zabije smak ciasta. Niestety nie znam proporcji, bo sama nie robiłam. ALe polecam - bo ciasto jeszcze piękniej się wtedy prezentuje.
o jak tak to zapisuje przepis, czekoladowemu się nie oprę:)
OdpowiedzUsuńoj zrób zrób :) Jest po prostu MEGA pyszne!
UsuńNo skoro najpyszniejsze, to dla mamy nada sie na pewno!
OdpowiedzUsuń:)
Bardzo mi milo, ze bierzesz udzial w mamowej akcji na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
mnie również :) zapraszam do akcji "Jeść czy grać" :) http://taka-babska-proba.blogspot.com/2014/05/jesc-czy-grac-czyli-konkurs-z.html
Usuń