sobota, 19 października 2013

Naleśniki mocno mleczne wg Neli

Naleśniki... Czyli danie zawsze dobre. Na obiad i na kolację. Zawsze pyszne :)
Te od Neli charakteryzują się tym, że są naprawdę bardzo smaczne - tak same w sobie, bez dodatków. I raczej wychodzą grube (by było w czym smakować ;) )
Te polecam raczej jako opakowanie do czegoś na słodko (ser, dżem, jabłka... )

Przepis

  • 1 szklanka mąki (140 g)
  • 1 szklanka mleka
  • 3/4 szklanki śmietany
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 2 jajka
  • olej/masło klarowne do smażenia
Wykonanie
Mąkę ubić dokłądnie z mlekiem, śmietaną i solą. Dodać jajka i dalej ubijać. Ciasto odstawić na 30 minut. 
Naleźniki smażyć na dużym ogniu na patelni minimalnie wysmarowanej tłuszczem. Gdy naleśnik od spodu przyrumieni się na złocistobrązowy kolor, przewróć go na drugą stronę. Powinien smażyć się z każdej strony przynajmniej 2 minuty. Jeśli naleźników nie zamierzamy podawać zaraz po usmażeniu, należy zawinąć je w aluminiową folię i na 10 min przed podaniem wstawić do gorącego piekarnika. 

Ot tak to pisze właśnie o smażeniu naleśników Nela Rubinstein. Ja już nic mądrego do tego dodać nie mam szans. Powodzenia!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz