niedziela, 4 października 2015

Sok z owoców pigwowca - na wzmocnienie

Jak kiedyś będę miała dom z wielkim ogrodem... to (poza wszystkim innym) posadzę sobie tam pigwowca. ... Przepyszne galaretki... no i ten sok. Ten sok jest absolutnie pyszny, wspaniały, cudowny, orzeźwiający... no aż mi się błogo zrobiło...
Nie jestem jego autorką, (przepis znalazłam tu: dancia) a szkoda, bo mogłabym się czymś pysznym pochwalić ;)
Jedyny kłopot polega na tym, ze trzeba te maleńkie i twarde owoce pozbawić gniazd nasiennych... Jeśli nie chcemy później wykorzystać owoców na galaretkę (choć jest to błąd!), to mozna nie drylować bardzo dokładnie... ale .. ja jednakowoż polecam się bardziej postarać i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.


Składniki:

  • 1,5 kg owoców pigwowca,
  • 1 kg cukru,
  • duży słój
Wykonanie:


Owoce należy dokładnie umyć i osuszyć. Następnie wykonać trudną pracę i pozbyć się z nich gniazd nasiennych. (w tym rzecz jasna pestek)
Pokroić dość drobno (np. na ósemki), wrzucić do słoja i raz na jakiś czas przesypywać cukrem. Tak by na sam koniec w słoju wylądowały wszystkie owoce i cały cukier.
Słoik przykryć ściereczką i postawić (najlepiej na słońcu), co jakiś czas mieszać (potrzącaś słojem) i czekać aż puszczą dużo soku. Trwa to około 3 dni.
Przelać sok do mniejszych słoików / butelek. Przechowywać w lodówce.

No i cieszyć się smakiem - jako wspaniałym dodatkiem do herbaty, albo po prostu do wody.

I polecam z owoców zrobić galaretki albo żelki. wychodzą pyszne ale przepis to będzie innym razem.


Jesienne Superfoods

1 komentarz :

  1. Aj! :) pierwsze zdanie posta to chyba cytat ze mnie :). Ja już kiedyś na wszelki wypadek podpytywałam Babcię jaką ziemię lubi i kiedy sadzić... na ogród na razie też wciąż czekam, a lista co w nim będzie wciąż się wydłuża :)

    OdpowiedzUsuń