wtorek, 28 lipca 2015

Sok wiśniowy

Od roku jestem szczęśliwą posiadaczką i użytkowniczką sokownika. W tym roku postanowiłam sprawdzić, czy może mój ukochany sok z wiśni dałoby się w sokowniku zrobić (w sumie do tego służy, prawda? ). Okazuje się, ze sok wychodzi bezbłędnie pyszny. Więc po przerobieniu pierwszych 3 kg, wróciłam na targ po kolejne łubianki... i tak conajmniej 12 kg wiśni zostało przerobionych na soki... teraz czekają w spiżarni na zimową porę.



Składniki:

  • 3 kg wiśni
  • ok 0,5 kg cukru

Wykonanie:
Wiśnie umyć i wrzucić do sokownika, zasypać cukrem a następnie czekać aż puszczą sok.
Gorący sok wlewać do wyparzonych słoików / butelek i zakręcać wyparzonymi pokrywkami. 

Oczywiście ilość cukru zależy od upodobań przyszłych konsumentów. Nie mam pojęcia jakie jest minimum cukru. Czy wystarczy jak zapasteryzuje sie sam sok bez cukru... może na jakiś czas tak? Przyznaję, że nie sprawdzałam, bo i tak wolę lekko słodki sok. Taki do rozcieńczania - czyli to co mi właśnie z tego wyszło. 
Smacznego!

Letnie owoce

1 komentarz :

  1. Zazdroszczę sokownika... I właśnie zaczęłam się zastanawiać, dlaczego jeszcze takiego sobie nie sprawiłam? ;) My w tym roku pijemy nałogowo kompot z wisni i robimy w słoiki wisnie na kompot.

    OdpowiedzUsuń