Dlaczego zabobon? Bo opis ciasta mówi " a teraz podziel na 4 części i 3 części rozdaj dobrym ludzim", oraz "Chleb pochodzi z Watykanu, przynosi szczęście rodzinie. Chleb piecze się raz w życiu i spełnia życzenia. Oddając pozostałe części podaje się przepis.
Przed jedzeniem pomyśl życzenie"."
Dostałam zaczyn/zakwas od kolegi i przyznaję, że ciekawość przezwyciężyła zabobon... Bo jak może wyglądać ciasto, które robi się przez tydzień???
To teraz przepis:
- Uwaga, ciasto nie lubi metalu. Mieszaj zawsze drewnianą łyżką ewentualnie plastykową.
- Przechowywać w temperaturze pokojowej
- Pojemnik z ciastem przykrywać lnianą ściereczką
Czynności do wykonania w kolejne dni tygodnia:
- Zaczyn wlać do miski, dodać 250g cukru, przykryć, nie mieszać
- Wlać 250g mleka, nie mieszać
- Dodać 250g mąki, nie mieszać
- Zamieszać rano, w południe, wieczorem
- Dodać 250g cukru, nie mieszać
- Zamieszać drewnianą łyżką, ciasto podzielić na 4 części z tego 3 oddać dobrym ludziom na szczęście
- Do czwartej części dodać:
- 250ml oleju
- 250g mąki
- 3 jajka
- 1/2 opakowania proszku do pieczenia
- garść rodzynek
- cukier waniliowy
- 1/2 łyżeczki soli
- szczyptę cynamonu
- starte jabłko
- startą czekoladę (pół tabliczki)
- Piec w 180st ok 45 minut.
I tyle.
Tylko dodam, że co do czekolady - ja dałam mleczną pokrojoną w kostkę.I jest ok, ale... . Najlepiej pasowałaby deserowa pokrojona w kosteczkę. Ale takie nie miałam.
I dałam całą tabliczkę, bo lubię słodkie.
Co do smaku - to jest ciasto, którego smaku nie znam. Nie mogę powiedzieć "taki trochę piaskowiec ale ...". Nie mogę powiedzieć "keksopodobne" ani "ma coś w sobie z ciasta drożdżowego". Więc niestety smaku nijak nie opiszę, ale mogę powiedzieć, że warto. Zabawa z zajmowaniem się ciastem przez tydzień przednia (a roboty mało). I ciasto wychodzi fajne.
Myślę ,ze można mu dodawać różne dodatki. I jednak - tak teraz, po spróbowaniu ciasta - twierdzę, że kiedyś je jeszcze zrobię.
A. Znalazłam gdzieś w internecie, że można sobie samemu taki zaczyn przygotować. - Wymieszać w proporcjach 1:1:1 mleko, mąkę i cukier i zostawić na 3 dni. (dałabym po około 1/3 szklanki każdego z tych składników).
ciasto jest przepyszne:)Mam chęć zrobić jeszcze nie raz,bo pychotka:)
OdpowiedzUsuń